|
|
|
Moi Drodzy jak widzicie na mieście połowa ludzi ma przyczepioną chusteczkę do nosa i kicha bez końca. Ostatnio gotowałem dla Polpharmy, podczas konferencji alergologicznej w Wiśle. Sam będąc alergikiem, było mi niezmiernie miło, wziąć udział w tak przyjemnej imprezie. Zaproszeni goście na każdym kroku dawali wyraz swej sympatii do mojej osoby, co było niezwykle sympatyczne i za co bardzo dziękuję. Zresztą zerknijcie na te zdjęcia. Tak oszałamiającej kolejki po autograf, dawno nie przeżyłem.
ZOBACZ ZDJĘCIA
Wstecz
|