// Blog 28.04.2011




Moi Drodzy jak widzicie na mieście połowa ludzi ma przyczepioną chusteczkę do nosa i kicha bez końca. Ostatnio gotowałem dla Polpharmy, podczas konferencji alergologicznej w Wiśle. Sam będąc alergikiem, było mi niezmiernie miło, wziąć udział w tak przyjemnej imprezie. Zaproszeni goście na każdym kroku dawali wyraz swej sympatii do mojej osoby, co było niezwykle sympatyczne i za co bardzo dziękuję. Zresztą zerknijcie na te zdjęcia. Tak oszałamiającej kolejki po autograf, dawno nie przeżyłem.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Wstecz

Ta pozycja nie posiada jeszcze żadnych aktywnych komentarzy.

Tylko osoby zalogowane dodać swój komentarz - zaloguj się.
Jeśli nie posiadasz konta - zarejestruj się.
Jeśli pamiętasz hasła - kliknij tutaj.