|
// RYBA BARRAMUNDI PO TAJSKU
Składniki: 2 filety z ryby barramundii nieduży kawałek korzenia imbiru 2 cebule czerwone 1 cytryna 1 łyżka chińskiego octu ryżowego 1 łyżka sosu rybnego 2 łyżki łagodnego sosu chilli lub dwie papryczki chilli 4 ząbki czosnku pęczek kolendry (jeśli znajdziecie tajską to świetnie, ale może być normalna) sól i pieprz do smaku Kiedy chcą sobie w Tajlandii zaserwować na obiad rybę, przyprawiają ją, zawijają w duże liście bananowca i pieką. Ponieważ w Polsce z liściami bananowca może być krucho, proponuję zastąpić je kieszonką z folii aluminiowej. W szczelnej kieszonce, podczas pieczenia przyprawy wnikają w rybę i łączą się z jej naturalnym smakiem. Wychodzi pysznie. Aha, proponuję podawać Barramundi z ryżem jaśminowym.
Przygotowanie 1. Przygotuj marynatę: pokrój cebulę w cienkie piórka; imbir oskrob ze skórki i zetrzyj na małej tarce tak, żeby uzyskać dwie łyżeczki imbirowych wiórków; posiekaj kolendrę i czosnek. 2. Składniki marynaty zalej sosem chilli, sosem rybnym, octem ryżowym i sokiem z 1 cytryny. Wszystko dokładnie wymieszaj. 3. Natnij rybę kilka razy po obu stronach, żeby mięso podczas pieczenia lepiej przesiąkło smakiem marynaty. 4. Posól rybę i posyp świeżo zmielonym pieprzem. 5. Z folii aluminiowej zrób dwie kieszonki. (Kieszonki robi się tak: oderwij ok. 60 cm folii z rolki i złóż na połowę. Zawiń brzegi, tworząc aluminiową torebkę.) 6. Włóż zamarynowaną rybę do kieszonki. Dodaj pozostałą część marynaty do środka i zamknij kieszeń, zawijając folię. 7. Piecz w piekarniku rozgrzanym do 190-200 C przez 25-30 min.
|